Upchnięcie uczniów w szkołach to żaden sukces


Uczniowie z „podwójnego rocznika” rezygnują z nauki w Warszawie, bo nie chcą się kształcić w ekstremalnych warunkach, albo dostali się do szkół, które nie odpowiadają ich oczekiwaniom

– Młodzież, która rok czy dwa lata temu nie miałaby problemu, by dostać się do wymarzonej szkoły, teraz nie miała takiej możliwości – tak Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy odpowiedzialna za edukację, podsumowała tegoroczny nabór do szkół średnich w Warszawie. Ratusz przedstawił najnowsze dane na temat pierwszego etapu rekrutacji.

„Podwójny rocznik”, czyli absolwenci ósmych klas szkół podstawowych i trzecich klas gimnazjów, to ogromna, bo ok. 730-tys. grupa, która od września trafi do szkół średnich. Około 47 tys. z nich ubiegało się o miejsca w szkołach w Warszawie. Dla stolicy było to ogromne wyzwanie. – W ubiegłych latach do szkół średnich przyjmowaliśmy ok. 19 tys. uczniów, w tym roku w wyniku podwójnego rocznika potrzebowaliśmy 47 tys. miejsc. Udało nam się przygotować 45 tys., z czego ponad 2 tys. w ostatnim momencie, gdy przypisywaliśmy młodzież do poszczególnych szkół. To było dostawianie ławek, krzeseł, organizowanie dodatkowych oddziałów – mówiła Renata Kaznowska.



(…)

 

Piotr Skura

 

Cały tekst – GN nr 31-32 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 31-32/2019: