Od A do Z. Nauczanie oparte na dowodach (7). F – Fiszki… ale po co?


Tzw. stare, dobre metody nauczania i uczenia się często nie spełniają pokładanych w nich nadziei. Bywa jednak i tak, że metody zapomniane lub porzucone jako przestarzałe sprawdzają się doskonale

W poprzednim odcinku pisałem o wykorzystywaniu w uczeniu się streszczeń i podkreślania (podświetlania) najważniejszych treści w tekście („E – Elaboracja”, GN nr 14-15 z 7-14 kwietnia br.). Badania wykazały, że te często polecane w szkołach metody sprawdzają się głównie u starszych uczniów i uczennic, którzy już potrafią wyróżnić, co jest najważniejszą treścią (do ujęcia w streszczeniu lub do podkreślenia/podświetlenia w tekście). Młodsze dzieci trzeba przygotowywać do efektywnego wykorzystania takiego sposobu uczenia się.

Czasem jednak metody uznane przez wielu jako niedzisiejsze lub przestarzałe sprawdzają się doskonale. Przykładem tego są fiszki.

 

Mechanizm generowania

Za chwilę pokażę, w jak różnorodny sposób można wykorzystać małe karteczki w nauczaniu i uczeniu się. A teraz dwa słowa o procesie poznawczym, który jest wykorzystywany w tym przypadku. „Generowanie działa w sferze wydobywania treści z pamięci. Nie jest techniką kodowania czy sprawiania, by informacja «trafiła do głowy»” – piszą autorzy książki „Jak się uczymy” (Schwartz, Tsang, Blair, 2017, s. 120). Nie służy to też zapisywaniu w pamięci całkiem nowych treści. Jest raczej treningiem wydobywania z pamięci danych treści, dzięki wykorzystaniu wskazówek, a co za tym idzie – ich utrwaleniu. Innymi słowy, powtarzane ćwiczenie pamięci według częściowych wskazówek lub podpowiedzi powoduje poprawę późniejszego przypominania tego, co było przedmiotem uczenia się. Fiszki sprawdzają się bardzo dobrze w różnych dziedzinach jako sposób utrwalenia wiedzy. „Dobrze sprawdza się tu analogia ze wzmacnianiem mięśnia. Generowanie obejmuje ćwiczenie dokładnie tego, co masz zrobić w przyszłości – podejmowanie wysiłku w celu wydobycia wspomnienia na podstawie wskazówek” – czytamy w książce (tamże, s. 120).



(…)

 

Tomasz Garstka

psycholog

 

 

Cały tekst – tylko w Głosie nr 16-17 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 16-17/2021: