Niszcząca siła rażenia lex Czarnek. Wysłuchanie społeczne na temat niebezpiecznych pomysłów MEiN


Przyjęcie przez parlament lex Czarnek oznacza, że to nie dyrektor, nauczyciele i rodzice będą decydowali o tym, co się dzieje na terenie każdego przedszkola i szkoły w Polsce, ale podlegli ministrowi kuratorzy

Kuratorzy oświaty będą mogli nie tylko w dowolnym momencie odwołać np. dyrektora, ale też zakazać rodzicom posłania dziecka na wybrane przez siebie zajęcia dodatkowe – ostrzegli uczestnicy wysłuchania społecznego w sprawie lex Czarnek zorganizowanego 6 grudnia br. przez opozycyjne kluby i koła poselskie (Koalicja Obywatelska, Lewica, Koalicja Polska oraz Polska 2050).

Wysłuchanie dotyczyło rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw (taka jest oficjalna nazwa projektu zwanego lex Czarnek), który został przyjęty przez Radę Ministrów 16 listopada br. 30 listopada projekt wpłynął do Sejmu i został skierowany do pierwszego czytania w komisjach: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Obrony Narodowej.

Projekt praktycznie likwiduje autonomię szkół i podporządkowuje je kuratorom.

 

Co zamierza zmienić MEiN?

Według zaakceptowanego przez rząd projektu:

>> wydawane szkołom i placówkom przez pracowników kuratorium zalecenia staną się praktycznie rozkazem do wykonania pod groźbą dymisji. Jeśli dyrektor nie zrealizuje w wyznaczonym terminie zaleceń, a złożone przez niego wyjaśnienia nie spodobają się kuratorowi, to ten wystąpi „do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora szkoły lub placówki w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia”. Samorząd będzie zaś musiał zastosować się do wniosku kuratora;

>> kurator będzie mógł zawiesić dyrektora praktycznie w każdej chwili.



(…)

 

Piotr Skura

 

Więcej – GN nr 51-52 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 51-52/2021: