Związek daje gwarancję, że nie zostaniesz sam czy sama z problemami


Z Bożeną Manią, prezes Okręgu Lubuskiego ZNP, rozmawia Jarosław Karpiński

Czytelnicy „Gazety Lubuskiej” zaliczyli Panią do grona najbardziej wpływowych kobiet w regionie. Gratulujemy! Proszę opowiedzieć, na czym polegał ten plebiscyt i jakie są Pani wrażenia po publikacji wyników.

– Tak, zajęłam zaszczytne piąte miejsce. Najpierw redakcja wytypowała nazwiska 100 kobiet z województwa lubuskiego, które funkcjonują publicznie i reprezentują najróżniejsze dziedziny – od sportu przez politykę po kulturę. Przyznam, że większość z nich znam. Potem z tej setki do finału zakwalifikowało się 10 kobiet. Najwięcej głosów w województwie otrzymała starosta Gorzowa Wielkopolskiego Magdalena Słomińska. I to ona wygrała plebiscyt w naszym regionie. Osobiście jestem dumna, że znalazłam się w ścisłej czołówce.

O czym świadczy to wyróżnienie?

– Bardzo się cieszę, że mieszkańcy Lubuskiego darzą mnie szacunkiem, że doceniają moją aktywność publiczną. Jako prezes Okręgu Lubuskiego ZNP funkcjonuję 21 lat, więc jestem w regionie rozpoznawalna. Moje całe dorosłe życie związane jest z oświatą, nauczaniem i z działalnością związkową. Przeszłam wszystkie szczeble w działalności związkowej. Od 1988 r. byłam prezesem Okręgu Zielonogórskiego ZNP, a od 2000 r. kieruję działalnością Okręgu Lubuskiego, który liczy ponad 5 tys. członkiń i członków. Z wykształcenia jestem technikiem transportu samochodowego i spedycji. Porzuciłam jednak transport, by po studiach jako nauczycielka polonistka nauczać w VII Liceum Ogólnokształcącym w Zielonej Górze. Spotkałam na swojej drodze zawodowej mądrych i serdecznych ludzi, którzy dobrą radą, wsparciem i życzliwością umieli mi pokazać, jak się realizować, jak dostrzegać właściwe proporcje w życiu. Ich inspiracja pozwalała mi porwać się na zadania, które wydawały mi się nie do zrealizowania, a potem się okazało, że były wręcz dla mnie wymarzone.



(…)

 

Cała rozmowa – GN nr 9-10 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 9-10/2021: