Edukacja matematyczna w kolejnych latach po pandemii COVID-19


Apel do decydentów: zmieńcie podstawę! Od samego początku nauczania zdalnego towarzyszył mi lęk o realizację podstawy programowej. Nie chodziło bynajmniej o to, że któryś z urzędników będzie mnie z jej realizacji rozliczał. Myślałam o moich uczniach

Sytuacja, z jaką mamy do czynienia od połowy marca 2020 r., jest naprawdę wyjątkowa. Zdanie oczywiste, obecne prawie codzienne w różnych środkach masowego przekazu. Widzimy, że prędzej czy później uda nam się z nią w jakimś stopniu uporać. Epidemia osłabnie, powoli wrócimy do normalności. Jednak czy na pewno? Nie mam tutaj na myśli tego, co zostanie w nas, warstwy przeżyć i emocji, nazwanie tego pozostawiam każdemu z czytelników. Z coraz większą świadomością, wzmocnioną jeszcze emocjami, które towarzyszyły mi w momencie wystawiania ocen końcoworocznych czy udziału w konferencji klasyfikacyjnej online, mogę stwierdzić, że konsekwencje edukacyjne COVID-19 będziemy ponosić jeszcze przez kolejne lata szkolne.

Skąd takie stwierdzenie? Od początku zamknięcia szkół pracowałam ze swoimi uczniami, łącząc się z nimi na żywo online. Dotyczyło to całych klas, jak również zajęć indywidualnych z dziećmi o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Te trzy i pół miesiąca to okres wytężonej pracy własnej, ale również czas wzmożonej refleksji nad tym, co działo się i dzieje obecnie w szkole podstawowej, którą kończy egzamin ósmoklasisty.

(…)



Joanna Świercz, certyfikowana trenerka, nauczycielka matematyki w szkole podstawowej, konsultantka ds. nauczycieli matematyki Miejskiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Opolu, członkini Prezydium Zarządu Stowarzyszenia Nauczycieli Matematyki

Więcej na ten temat – GN nr 31-32 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 31-32/2020: