Dyrektor szkoły: Uczymy się żyć z koronawirusem


Z Dariuszem Misiakiem, dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 5 w Zawierciu, rozmawia Katarzyna Piotrowiak

Nauczyciele klas I-III w Pana szkole wracają w komplecie?

– Kiedy pojawiły się oficjalne informacje, ja do końca nie byłem pewien, czy wszyscy wrócą, jak zorganizują lekcje. Nie kryję, że kwestia przepływu informacji związanych ze statystykami wynikającymi z przebiegu pandemii wśród pracowników oświaty to nie lada problem. Dane na temat zachorowalności na COVID-19 wśród nauczycieli oraz pracowników administracji i obsługi nie są znane. To dość zaskakujące, że od początku pandemii mija 11 miesięcy, a my nadal niewiele wiemy.

Te informacje są utajniane czy też po prostu ich nie ma?

– Sądzę, że nikt ich nie zbiera. Zebranie tych informacji przez urzędników na pewno nie jest niemożliwe. Dla naszego środowiska taka informacja jest istotna. Wiąże się z określeniem ryzyka zawodowego. Przecież nasza grupa zawodowa ma w swojej pracy szeroką styczność z ludźmi. Nie tylko z uczniami i ich rodzinami. Na zakażenie narażeni są nie tylko nauczyciele, ale też pracownicy obsługi, którzy na co dzień zajmują się kwestiami sanitarnymi.



(…)

 

Cała rozmowa – GN nr 3-4 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 3-4/2021: