MEN dopuściło otwieranie przedszkoli. Samorządy, rodzice i nauczyciele boją się zakażeń


Ministerstwo edukacji pozwoliło na otwarcie od 6 maja br. przedszkoli, ale pracę wznowiła tylko co 20. placówka. Zarówno nauczyciele, jak i rodzice obawiają się zakażeń, a wytyczne sanitarne budzą wątpliwości

Decyzja MEN o możliwości otwarcia od 6 maja br. żłobków, przedszkoli, innych form wychowania przedszkolnego oraz oddziałów przedszkolnych przy szkołach podstawowych (ostateczną decyzję podejmują organy prowadzące) wywołała wśród nauczycieli tych placówek oraz rodziców wielkie poruszenie.

Można to prześledzić na przykładzie placówek w woj. śląskim, gdzie w ostatnich dniach odnotowywano największą liczbę zakażeń. Koronawirus zaczął bowiem krążyć wśród górników i pracowników kopalń.

„Powszechnie wiadomo, że zdecydowana większość dzieci to albo bezobjawowi nosiciele koronawirusa, albo bezobjawowi zakażeni, a przedszkola są tymi miejscami, gdzie wzajemne zakażanie się jest najczęstsze i w dodatku tego

 

wzajemnego zakażania się tak małych dzieci

nie da się w żaden sposób w naszych dostępnych warunkach uniknąć” – czytamy w opinii ogniska ZNP w jednym z przedszkoli miejskich w Częstochowie.



(…)

 

Piotr Skura

 

Więcej – GN nr 20-21 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 20-21/2020: