Felieton. Nagroda na pendrivie


Uczniowie klas maturalnych poprosili, aby książkę – tradycyjną nagrodę za bardzo dobre wyniki w nauce – dać im na pendrivie. Wersji papierowej nikt nie chce. A co z informacją, dla kogo i za co ta nagroda? Czy też chcecie ją w wersji cyfrowej? A pieczątkę szkoły gdzie mamy przystawić? Przecież na pendrivie się nie da!

Do rozwiązania tego problemu została powołana specjalna komisja. Dyrekcję mamy tradycyjną, więc łatwo nie będzie. Dwa tygodnie trwały dyskusje, czy to wypada dać książkę w wersji cyfrowej. Przecież nagroda to symbol, którego istotnym składnikiem jest pieczęć liceum oraz podpisy wychowawcy i dyrektora. Na pendrivie mamy się podpisywać?

Ustalono, że nagroda w wersji cyfrowej stanie się możliwa dopiero wtedy, kiedy szkoła będzie dysponowała cyfrową pieczątką, a nauczyciele cyfrowymi podpisami. Dopóki tak nie jest, absolwenci będą otrzymywać książki w wersji tradycyjnej, czyli na papierze. W tym roku pozostaniemy przy tradycji, ale w niedalekiej przyszłości, kto wie, może będziemy dawać nagrody na pendrivie. Prośba uczniów została więc odrzucona. Maturzyści byli niepocieszeni.



(…)

 

Dariusz Chętkowski

 

Cały felieton – GN nr 14-15 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 14-15/2021: