Szpitale na skraju wydolności. Lockdown w oświacie przedłużony


Przedszkola, szkoły i placówki oświatowe mają nadal kształcić zdalnie, na razie do 18 kwietnia. Zapełniające się chorymi szpitale, wysokie wskaźniki zakażeń oraz liczba ofiar śmiertelnych nie pozwalają na optymizm

Kiedy minister zdrowia Adam Niedzielski krótko po świętach, w środę 7 kwietnia br., ogłaszał decyzję rządu w sprawie przedłużenia dotychczasowych obostrzeń sanitarnych w kraju, najgorsze informacje dopiero miały nadejść. – Obostrzenia obecnie obowiązujące zostaną przedłużone o ponad tydzień, czyli do 18 kwietnia – tłumaczył minister. Podkreślał, że w kolejnym tygodniu władze podejmą kolejną decyzję, co robić dalej z edukacją.

– Decyzja odłożona jest o tydzień, ponieważ patrzymy, czy pozytywny trend będzie kontynuowany mimo okresu świątecznego i jego konsekwencji, a przede wszystkim chcemy zobaczyć, jak

 

konsekwencje fali zachorowań

będą wyglądały na poziomie wykorzystania infrastruktury szpitalnej – dodał.

Z najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że niebezpieczna mutacja brytyjska koronawirusa zdecydowanie dominuje w Polsce – to już ok. 90 proc. wykrytych przypadków. Najtrudniejsza sytuacja panuje na Śląsku, skąd jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi przeprowadzono ewakuację części pacjentów chorych na COVID-19 do szpitali w innych regionach. Wkrótce jednak okazało się, że szpitale niebezpiecznie zapełniały się chorymi także w innych regionach południowej i zachodniej Polski – głównie w woj. dolnośląskim i wielkopolskim. Złe informacje płynęły też od lekarzy w Małopolsce.



(…)

 

Piotr Skura

 

Więcej – GN nr 14-15 (e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 14-15/2021: