Casus. Prolongata zbliżania przedmiotów


Nauczyciele, którzy uzyskali pod rządami poprzednich rozporządzeń „zbliżenie przedmiotów”, które oznaczało uznanie kwalifikacji do nauczania konkretnych przedmiotów, nadal utrzymują te uprawnienia

Choć w innej formule, to w dalszym ciągu istnieje możliwość „zbliżania przedmiotów” czy uznania innych kwalifikacji niż te wymagane. Problem w tym, że nie mówi się expressis verbis o „zbliżaniu przedmiotów”, tak jak miało to miejsce przed wejściem w życie rozporządzenia o kwalifikacjach z 12 marca 2009 r., tylko porównuje się inny kierunek studiów z „efektami uczenia się w zakresie wiedzy i umiejętności obejmującymi treści nauczanego przedmiotu lub prowadzonych zajęć, wskazane w podstawie programowej dla tego przedmiotu na odpowiednim etapie edukacyjnym”.

Przedefiniowanie zbliżenia nie oznacza jednak, że ci nauczyciele, którzy otrzymali zbliżenie przed 2009 r., tracą je. Co więcej, to zbliżenie było ustalane na czas nieokreślony. Mimo że od zmiany formuły zbliżenia minęło trochę czasu, nadal panuje w tej sprawie spore zamieszanie.

 

Casus

„Pracuję w szkole od 22 lat. Jestem nauczycielem dyplomowanym, magistrem historii. Od zawsze uzupełniałam etat, najczęściej godzinami z języka polskiego, do którego mam zbliżenie. To uznanie kwalifikacji do nauczania języka polskiego przez tzw. zbliżenie, otrzymałam od dyrektora jeszcze w 2008 r. Teraz się dowiedziałam, że jest ono nieaktualne, a ponadto nie ma już takiego pojęcia jak zbliżenie. Dyrektor poinformował mnie także, że to zbliżenie dotyczyło tylko tej szkoły, w której ono nastąpiło, a ja w międzyczasie zmieniłam szkołę dwa razy.

Ten problem ze zbliżeniem ma także wymiar finansowy. Od księgowej dowiedziałem się, że dyrektor wydał dyspozycję, aby godziny języka polskiego, a konkretnie 9/18, ustalić na  poziomie wynagrodzenia stażysty. Podobno tak wynika z Karty Nauczyciela.

Z ministerstwa otrzymałem informację, że zbliżenie wydano mi na czas nieokreślony. Dyrektor jednak twierdzi, że nie zrozumiałem informacji i że obecnie ustala  wymagany poziom wykształcenia na podstawie nowego rozporządzenia o kwalifikacjach wymaganych od nauczycieli”.



(…)

 

Teresa Konarska

 

Cały tekst – tylko w Głosie (nr 5-6, e-wydanie)



Pozostałe artykuły w numerze 5-6/2021: